Bezcenne trzy punkty jadą z nami do Dzierzgowa

W niedzielne popołudnie przyszło nam zmierzyć się na wyjeździe z rezerwami Żbika Nasielsk. Już przed meczem było wiadomo, że będzie to ciężkie spotkanie i takie też było. Nasz rywal zagrał bardzo dobry mecz, więc wygrana cieszy jeszcze bardziej.

Pierwsza połowa nie obfitowała w wiele okazji strzeleckich. Gospodarze próbowali nam zagrażać głównie po akcjach skrzydłami i dwukrotnie wyszły im z tego bardzo dobre okazje, na nasze szczęście jednak nie wykorzystane. My na dobrą sprawę wiele razy nie zagrażaliśmy przeciwnikom. Dobrą okazję miał Jacek Szypulski jednak jego próba przelobowania bramkarza zza pola karnego była za lekka i bramkarz złapał piłkę. Może gdybyśmy byli dokładniejsi w kilku sytuacjach, to sytuacji bramkowych byłoby więcej.

Za to drugą część meczu zaczynamy z przytupem. Już w pierwszej okazji Michał Zbysiński wycofał piłkę do Tomasza Grzybowskiego, a ten huknął nie do obrony i wyszliśmy na prowadzenie. Nie cieszyliśmy się nim zbyt długo - niespełna pięć minut później tracimy gola na 1:1. Bramka ta dodała zawodnikom Żbika skrzydeł i raz za razem próbowali objąć prowadzenie. Dwukrotnie ratowała nas poprzeczka, do tego pewnie bronił Maciej Perdion. W jednej z sytuacji z linii bramkowej piłkę wybił Mateusz Woźniak. Niewykorzystane okazję lubią się zemścić i w tym meczu mieliśmy tego przykład. W 70 minucie przed polem karnym faulowany był Jacek Szypulski, który ten rzut wolny zamienił na bramkę, która jak się okazało zapewniła nam niezwykle ważne trzy punkty.

Żbik II Nasielsk - Tamka 1:2 (0:0)  Tomasz Grzybowski 46' (asysta Michał Zbysiński), Jacek Szypulski 70'

skład:

Maciej Perdion - Mateusz Woźniak, Krzysztof Kwiatek, Jakub Puźmirowski, Marek Nadrowski - Tomasz Grzybowski, Michał Dąbkowski (46' Mateusz Krajewski), Maciej Sobiecki, Jarosław Gadomski (84' Mateusz Bartosiak), Michał Zbysiński - Jacek Szypulski